Skuteczna dieta to także zdrowy styl życia

Obecnie otyłość stanowi bardzo poważny problem. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że od 1980 do 2008 roku nastąpiło podwojenie ilości otyłych osób. Teoretycznie nie jest tak źle, ponieważ w tym samym czasie na Ziemi podwoiła się liczba ludności. Ale nie powiesz "nie jest tak źle" osobie z dużą nadwagą. W najlepszym wypadku to będą słodkie kłamstewka, a w najgorszym dobijanie cierpiącego. Tak, osoby otyłe cierpią. Miałam kiedyś dużą nadwagę i powiem krótko - nigdy więcej!

Otyłe osoby nie tylko cierpią z powodu ograniczeń w poruszaniu się, ale mają zdecydowanie większe ryzyko zachorowania na: chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2, dyslipidemię, hiperurykemię i dnę moczanową, zespół bezdechu nocnego, chorobę zwyrodnieniową stawów, choroby pęcherzyka żółciowego, kamicę nerkową, choroby trzustki i wątroby oraz niektóre nowotwory (i to nie tylko układu pokarmowego, także np. piersi).

Także sprawa z otyłością jest bardziej poważna niż mogłoby się wydawać. Powiedzenie, że kochanego ciała nigdy za wiele jest okłamywaniem się i robieniem dużej krzywdy.

Jak schudnąć?

W sieci i gazetach różnej maści roi się od super diet. Co jakiś czas wypływa gdzieś w mediach dieta cud, która przez jakiś czas jest na topie, czyli dużo się o niej mówi ponieważ ścierają się zagożali zwolennicy i przeciwnicy. Często są to diety mocno restrykcyjne i nie dziwi fakt, że wiele osób zabiera głos aby przestrzec przed stosowaniem takiej diety.

Z czego bierze się otyłość?

Najczęstszym powodem otyłości jest nadmierna ilość spożywanych kalorii. To takie proste – jemy więcej niż potrzebujemy, a ta nadwyżka jest odkładana w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli do tego dodamy ograniczenie aktywności fizycznej, czyli bardzo mało ruchu, wtedy kółeczko się zamyka - nie ma jak spalić nadmiaru kalrii i boczki rosną tu i tam, a potem całe ciało puchnie.

Dlaczego dieta cud nie działa?

Mniejsza czy większa nadwaga nie jest wynikiem dwutygodniowego czy miesięcznego zwiększonego przyjmowania pokarmu. Czy tylko przez taki krótki czas się objadamy? Nie kładziesz się do łóżka szczupła, a nad ranem wstajesz otyła. Na otyłość się pracuje! Wytrwale pracuje, często latami lub przez całe życie.
Wniosek z tego taki, że cudowna dieta stosowana przez 2 tygodnie czy miesiąc nie odwróci sytuacji, ponieważ po zakończeniu stosowania tej diety wrócimy do swoich nawyków żywieniowych. Czyli dieta cud zadziała, ale na krótki termin, a potem znowu cierpimy.

Czy istnieje skuteczna dieta odchudzająca?

W domu męża, gdzie nikt nie miał nadwagi mawiano: najlepsza dieta to żetpe (ŻP). Co zabawnie oznacza: żryj połowę. Zabawnie, bo zawsze to przypominano z uśmiechem na ustach. W praktyce oznaczało to, że nakładało się na talerz tyle ile miało się zamiar zjeść, bez dokładek. Od talerza odchodziło się bez uczucia przepełnienia brzucha. Po obiedzie nie było dodatkowego upychania się deserami. Obiadu nie popijano, nawet sokami (to odrębny temat). Posiłek spożywano powoli - dobre rozdrobnienie pokarmu w buzi przez co brzuch lepiej trawi oraz więcej wytworzonej śliny, która także zawiera enzymy trawienne. I gdzie tylko można było korzystało się z własnych nóg - do sklepu na drugim końcu osiedla, na spacer w parku czy lesie (które to były oddalone większy kawałek od domu), schodami zamiast windą.

Można powiedzieć, że skuteczna dieta odchudzająca to nie dieta cud, ale codzienny sposób odżywiania. Są cudowne diety, ale pamiętać należy, że odchudzanie działać będzie krótki czas, a potem powrót do otyłości, nierzadko nawet masa ciała wzrośnie.

Każdy z nas ma określone zapotrzebowanie na energię, czyli innymi słowy ile dziennie potrzebuje kalorii. Skoro wiemy, że za dużo energii przyjmujemy, a ona gromadzi się w postaci tłuszczu, to prócz przejadania się, warto wybierać mniej energetyczne zamienniki. Czyli przykładowo zamiast śmietany wybieramy jogurt naturalny.

Dieta to sposób odżywiania się, a tu także wpływ ma psychologia. Wybierając mniejsze talerze widzimy, że są one bardziej zapełnione, a to jest sygnał dla podświadomości, że zjedliśmy dużo, bo na talerzu ledwie się mieściło!

Podobne rozwiązanie można zastosować do przyjmowania płynów. Dużo osób ma z tym problem - z przyjmowaniem właściwej ilości wody dziennie. A tu można zrobić odwrotnie - zamienić małą szklankę na dużą. Dlaczego tak się dzieje? Jemy oczami, a nie żołądkiem!

Mam nadzieję, że tym krótkim tekstem zachęcę Was do spojrzenia bardziej globalnie na swoją dietę i podejście do życia, a zamiast rozglądania się za jakąś cudowną dietą zmienicie niektóre ze swoich nawyków.